Biograficzna opowieść o współzałożycielu Komitetu Obrony Robotników księdzu Janie Ziei w reżyserii Roberta Glińskiego.Spotkanie filmowe tradycyjnie poprowadzi o. dr Marek Kotyński CSsR, filmoznawca, teolog duchowości oraz wykładowca AKW. Zapraszamy!<<<bilety 13/15 zł>>>
Spotkanie filmowe tradycyjnie poprowadzi o. dr Marek Kotyński CSsR, filmoznawca, teolog duchowości oraz wykładowca AKW. Zapraszamy!
Data: 24.04.2022 r. godz.: 18:00.
Miejsce: Aula im. bł. ks. J. Popiełuszki, Dobre Miejsce, ul. Dewajtis 3 wej. B
Bilety - w cenie 13/15 zł dostępne on-line na Evenea KUP BILET a także stacjonarnie godzinę przed wydarzeniem (KASA BILETOWA w Informacji w wejściu B)
OPIS FILMU:
Rok 1977. Ksiądz Jan Zieja, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników zostaje wezwany na przesłuchanie. Oficer służb bezpieczeństwa Grosicki nakłania go do współpracy. Ksiądz odmawia. Grosicki nie daje za wygraną. Rozpoczyna się pojedynek dobra ze złem. Rozmowy duchownego z funkcjonariuszem stają się podróżą po barwnym życiu księdza, obrazem jego niezłomnej postawy oraz opowieścią o najważniejszych wydarzeniach polskiej historii XX wieku.
OD REŻYSERA:
Historia niezwykłego życia księdza Jana Ziei, duchownego, działacza społecznego, tłumacza, publicysty i pisarza religijnego, skupia w sobie wszystko, co najważniejsze w polskiej historii XX wieku. Ksiądz Zieja był naocznym świadkiem wojny polsko-bolszewickiej, kampanii wrześniowej 1939 roku, powstania warszawskiego, a także początków Komitetu Obrony Robotników (KOR). Był nie tylko ich świadkiem, ale miał na te wydarzenia wpływ. Pełnił posługę duszpasterską jako kapelan wojskowy podczas wojny polsko-rosyjskiej, a także kapelan Szarych Szeregów i Armii Krajowej w czasie II wojny światowej. W swojej działalności nie ulegał fasadowemu patriotyzmowi. W kazaniach głosił, że nie można zabijać nikogo, nawet wrogów, czyli Niemców, bo to zbrodnia. Chciano go nawet rozstrzelać za dezercję i defetyzm.
Gdy w latach dwudziestych XX wieku pochował samobójczynię na katolickim cmentarzu, stanął za to przed sądem biskupim. W roku 1926, ignorując istnienie granic państwowych, wyruszył na pielgrzymkę do Rzymu, bez paszportu. Dwadzieścia lat później włączył do swojej rady parafialnej kobietę. Było to zabronione i ponownie otrzymał naganę od biskupa.
Zieja często stawiał na szali swoje życie i wolność. Nierzadko ryzykował wszystkim, w imię wyznawanych wartości moralnych, etycznych i religijnych. Jego idealistyczne, najprostsze i bezpośrednie pojmowanie dobra, miłości, wyrozumiałości dla ludzkich wad oraz niezwykły kręgosłup moralny powodowały, że często szedł pod prąd, nie tylko bieżącej sytuacji politycznej, ale i kościelnych reguł. Bezkompromisowy, wierny swoim zasadom, wyszedł bez szwanku z niezliczonych zagrożeń, nigdy nie wyrzekając się swoich przekonań.
Miejsce: Dobre Miejsce, ul. Dewajtis 3 wej. B, Aula im. bł. ks. J. Popiełuszki