Jedna z najwybitniejszych, najaktywniejszych i najbardziej znanych polskich alpinistek i himalaistek zakończyła ziemską wędrówkę i wszelkie wspinanie 31 stycznia 2023 roku, a 16 lutego została odprowadzona na odpoczynek przez grono przyjaciół, wiernych Jej fanów, sympatyków, a także przez tych, którzy poznali Ją tylko poprzez książki czy projekcje filmowe. Anna Czerwińska spoczęła w Alei Zasłużonych na warszawskim cmentarzu komunalnym – Powązkach Wojskowych.
Na szarfach wiązanki od zarządu klubu Polskie Himalaje napisano: ANIU! BYŁAŚ JESTEŚ i BĘDZIESZ, natomiast na szarfach wieńca z biało-czerwonych róż od sympatyków: NIE MÓWIMY ŻEGNAJ LECZ DO ZOBACZENIA.
Czerwińska przebyła długą drogę; jak twierdziła, z chorowitej, wypieszczonej jedynaczki zmieniła się w prawdziwego człowieka gór. Człowieka, który nie potrafił się odnaleźć poza górami. One były dla Anny wszystkim. “A potem wracałam do Warszawy, na Marymont i to dreptanie po mieście: zakupy, płacenie rachunków, jakieś sprawy do załatwiania – zajęcie monotonne i nużące. Pytam: to ma być prawdziwe życie, tu na dole? Przecież to przechowalnia, zsyłka…”.