01.03 obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" z tej okazji zapraszamy na projekcję obrazu K. Łęckiego - WYKLĘTY. Spotkanie filmowe poprowadzi historyk z IPN, filmoznawca Jakub Gołębiewski.
3 marca 2019 r.
Godz.: 16.00.
Miejsce: Aula im. bł. ks. J. Popiełuszki, ul. Dewajtis 3.
Bilety - w cenie 15 zł dostępne on-line na stronie sklepu "Chrześcijańskie Granie". Stacjonarnie w dniu wydarzenia, na godzinę przed seansem | www.chrzescijanskiegranie.pl
Tropieni i zabijani niemal jak zwierzęta. Większość z nich zginęła, a historia o nich przez lata była zakłamywana. Choć od 1 marca 2011 co roku obchodzimy święto państwowe poświęcone ich pamięci. Niestety w wielu kręgach do dziś uważani są za bandytów. Mowa o Żołnierzach Niezłomnych – członkach powojennego, antykomunistycznego podziemia w Polsce a także bohaterach opartej na faktach produkcji pt. „WYKLĘTY”. To film o brutalnych czasach, niedocenionych bohaterach targanych dylematami i sporze o historię a także osamotnieniu, trudnej miłości i dramatach rodzin.
Oparty na faktach film, którego akcja toczy się w Polsce, w drugiej połowie lat 40-tych. Jego bohaterami są członkowie zbrojnego podziemia niepodległościowego, walczący z władzą ludową o powojenny kształt Polski. Ludzie, którzy mimo olbrzymiej przewagi resortu bezpieczeństwa, wspieranego przez radzieckie NKWD, walczyli do końca o swoją sprawę.
WYKLĘTY
Produkcja: Polska 2017
Reżyseria: Konrad Łęcki
Scenariusz: Konrad Łęcki
Czas trwania: 105 min
Gatunek: dramat, wojenny
„WYKLĘTY” to pierwszy film produkcji Fundacji „Między Słowami". Została ona założona w 2008 r. przez Marcina Kwaśnego (na swoim koncie ma role Witolda Pileckiego i Romana Dziemieszkiewicza „Pogody”, a w filmie „WYKLĘTY” wciela się w dowódcę oddziału ps. „Wiktor”).
Poprzednie role w filmach o podziemiu niepodległościowym nie zaspokoiły do końca mojej ciekawości dotyczącej losów jego bohaterów, zwanych dziś Żołnierzami Niezłomnymi. Stąd decyzja o zaangażowaniu się w produkcję filmu ‘WYKLĘTY’. W scenariuszu Konrada Łęckiego poznajemy sylwetki partyzantów, dla których w 1945 r. wojna się nie skończyła. Nie chcieli oni poddać się komunistycznemu dyktatowi, siłą narzuconemu Polsce przez Związek Radziecki i zapłacili za to najwyższą cenę – powiedział Marcin Kwaśny.
Akcja toczy się w Polsce, w latach 1945-1948 i przedstawia żołnierzy zbrojnego podziemia niepodległościowego, walczących z władzą ludową o powojenny kształt Polski. Historia głównego bohatera oparta jest na kanwie losów ostatniego z Żołnierzy Wyklętych, Józefa Franczaka ps. „Lalek”, uczestnika wojny obronnej Polski 1939. Po 1945 r. związany był ze strukturami ZWZ-AK i brał udział w zamachach na tzw. „utrwalaczy władzy ludowej” – milicjantów i żołnierzy formacji bezpieczeństwa. W filmie „WYKLĘTY”, inspirację jego historią odnajdziemy w postaci „Lola”, zagranej przez Wojciecha Niemczyka.
Poruszający w filmie jest wątek głównego bohatera, ukrywającego się w osamotnieniu, oddzielonego od żony i syna. O wartości tej produkcji przesądzał będzie nie tyle rozmach batalistyczny, którego tu nie brakuje, ale przede wszystkim historia człowieka wyrzuconego poza społeczny nawias tylko dlatego, że pozostał wierny sobie i wyznawanym przez siebie wartościom – dodał Marcin Kwaśny.
Dla autora scenariusza i reżysera filmu, Konrada Łęckiego film „WYKLĘTY” to debiut w pełnometrażowej produkcji.
Przedstawiamy opowieść o naprawdę dramatycznych czasach, w których bohaterowie filmu, a zarazem rzeczywiste postacie, stawali przed niezwykle trudnymi wyborami. Ocena tamtych zdarzeń rzutuje także na funkcjonujące do dziś podziały w społeczeństwie. Starałem się nie oceniać decyzji bohaterów, ale w możliwie najbardziej bezpośredni sposób pokazać tragizm ich losów, a także poczucie totalnej izolacji i osamotnienia w sytuacji, w której się znajdowali – powiedział Konrad Łęcki.
Pierwszy klaps na planie produkcji „WYKLĘTY” padł w marcu 2014 r., a zdjęcia zakończyły się w maju 2016. W filmie udział wzięło 80 zawodowych aktorów i kaskaderów oraz kilkuset statystów i członków grup rekonstruktorskich. Zdjęcia były kręcone przede wszystkim w województwie świętokrzyskim. Za dystrybucję filmu odpowiada firma Kondrat-Media, która w 2015 r. wprowadziła do kin film „Pilecki”.
OD REŻYSERA
Pomysł nakręcenia filmu pt. ,,Wyklęty" zrodził się z kilku powodów. Obecnie – zwłaszcza wśród młodszego pokolenia widzów – można zaobserwować wzmożone zainteresowanie historią, a co za tym idzie filmem o tej tematyce. Świadczą o tym sukcesy frekwencyjne takich filmów, jak ,,63 dni chwały"", ,,Kamienie na szaniec" ,,Obława", czy serialu telewizyjnego ,,Czas Honoru" czy ,,Miasta 44".
W dyskusjach na tematy historyczne szczególne miejsce zajmuje okres powojennej historii Polski. Sprawa Żołnierzy Wyklętych budzi ogromne społeczne zainteresowanie. W wielu miastach Polski powstają społeczne komitety budowy pomników tym ludziom, gros młodzieży stawia sobie za wzór dowódców poszczególnych oddziałów. Takie postacie jak mjr Zygmunt Szendzielarz ps. ,,Łupaszko", mjr c.c Hieronim Dekutowski ps ,,Zapora"', rtm. Witold Pilecki, kpt Zdzisław Broński ps ,,Uskok" czy sierżant Józef Franczak ps ,,Lalek" stają się ikonami dla wielu Polaków.
Biorąc się jednak za realizację tematyki wojennej, mam świadomość konieczności ,,podania filmu inaczej'', niż czyniono to w ostatnich latach. Niektóre tytuły zostały zrealizowane w sposób tak niedobry, że wręcz odstręczyły widza od tej tematyki. Nie można dzisiaj podawać młodemu odbiorcy filmu stosując tę samą technikę, którą stosowano 20-30 lat temu. Dzisiejsza publiczność – wychowana często na grach komputerowych – potrzebuje coraz mocniejszych doznań w kinie. Przywiązuje bardzo dużą wagę do realizmu sytuacji i zdarzeń.
Dlatego akcja ,,Wyklętego" jest dynamiczna, sceny są stosunkowo brutalne (ale tylko w uzasadnionych przypadkach), a język bardzo dosłowny. Zastosowane zostały: montaż poklatkowy, efekty slow motion, wycinanie klatek – a wszystko to po to, by widz od pierwszej do ostatniej chwili był wciągnięty w opowiadaną historię. Na wielu pokazach filmowych rozmawiałem z młodzieżą i wiem, jakie kino ich interesuje. Jestem przekonany, że opisany sposób narracji naszej historii przypadnie im do gustu.
Rzeczą równie istotną, jest pokazanie poszczególnych postaci w sposób wielowymiarowy. Owszem granica między dobrem a złem musi być wyraźnie zarysowana, ale nie można tworzyć postaci ,,z brązu", bo tego współczesny widz nie lubi najbardziej.
Dobierając skład aktorski miałem szczególnie to na uwadze. W filmie większość ról zagrali aktorzy nieznani szerokiej publiczności. Nie będą to jednak absolwenci zaraz po szkołach teatralnych, tylko doskonali aktorzy grający głównie w teatrach, w których stworzyli już wiele znakomitych kreacji. Partnerować im będą aktorzy bardzo znani, tacy jak Olgierd Łukaszewicz, Janusz Chabior, Marcin Kwaśny, Piotr Cyrwus czy Marek Siudym. Pozwoli to widzowi na utożsamianie się z granymi postaciami, a nie skupianie się na aktorskich twarzach znanych z reklam czy plotkarskich magazynów.
Konrad Łęcki